Czytasz=Komentujesz!
-Dziękuje, że Ci się podoba.-Powiedział, nagle do mnie zadzwonił telefon, o kurde Zayn, no to mam przechlapane.
-Niall przepraszam na chwilę, ale Zayn dzwoni..-Powiedziałam
-Spoko, to odbierz, bo będzie się martwił.
*Rozmowa*
-Kate, gdzie ty do cholery jesteś?!-Widać, że wkurzony,to on jest.
-Zayn, jestem pełnoletnia, nie muszę się ze wszystkiego tobie wypowiadać!
-Ale jestem odpowiedzialny za ciebie, gdzie jesteś to po ciebie przyjadę.-Wkurza mnie już.
-Mam wakacje, mogę się zabawić.-Powiedziałam
-W jakim klubie jesteś?-Aha?
-Nie jestem w jakimś klubie, po pierwsze to nie w moim stylu, ale jak już chciałabym pójść to bym chętnie poszła, po drugie
ja kończę i nie będę z tobą się kłócić gdzie ja jestem.
-Porozmawiamy jak przyjdziesz.-I się rozłączył, teraz to się boję.
-Wkurzony?-Zapytał.-Może mu powiemy, że byłaś ze mną?
-Niall, ty chyba żartujesz? On od razu Cię zabije,ale nie ta dosłowne. On mnie traktuje jak rodzoną siostrę,
Niall ty nie wiesz co on może zrobić,że byłam z tobą na randce!
Moi rodzice na to pozwalają, rozumiesz? Myśli, że może mnie jakiś chłopak skrzywdzić!
-Żartujesz?
-Nie, nie żartuje, dlatego jestem wolna, przez Zayn'a nie mam chłopaka..
-O kurna, współczuje.
-Nie ma czego, i tak nikt by mnie nie pokochał.
-Przecież jesteś bardzo piękną dziewczyną, te twoje śliczne oczy i usta, ta twarz.. Przepraszam nie powinienem tak mówić.-To co
powiedział, było naprawdę słodkie, on sam jest nawet słodki.
-Nie masz czego przepraszać, naprawdę, pierwszy raz słyszę komplement od jakiegoś chłopaka.I dziękuje.
-Ja mówię to co myślę, o tak pięknych dziewczynach jak ty.- Nagle jego usta wbiły się w moje. Nie chciałam tego przerywać.
Od 3 lat strasznie Niall mi się podoba. Nagle przerwaliśmy, Niall miał dziwną minę.
-Przepraszam kolejny raz..-Powiedział
-Niall, nie musisz mnie przpraszać, mi się podobało, tylko nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale..-Nagle zobaczyliśmy światło
jakiegoś samochodu, to nie był Zayn'a.
-Niall uciekajmy!-I biegliśmy do samochodu, dobrze, że był blisko, wsiedliśmy i szybko ruszyiśmy do hotelu. Byłam trochę
przestraszona.
-No więc co chciałaś mi powiedzieć?-Zapytał, kurde teraz jak ja mam powiedzieć?
-Od 3 lat strasznie mi się podobasz, od kiedy Cię poznałam, nie wiem, ale chyba jestem zakochana w tobie, wiem, możesz mnie
uważać za idiotkę.-Zamiast mieć dziwną minę, to on się uśmiechał? No Horan widać po tobie, że ty także..
-Nie będę Cię uważał za idiotkę, bo ja czuję tak samo jak ty. Kiedy Cię poznałem nie wiem dlaczego, ale strasznie mnie wtedy
brzuch zabolał..
-Niall idioto to motylki w brzuchu!-Powiedziałam, byliśmy już przy hotelu.
-Dziękuje Ci za ten wieczór, a i mogłeś po prostu się mnie zapytać, czy chcę iść z tobą na randkę, a nie męczyłeś Harrego
Liama i Louis'a!
-Oni byli coś mi winni więc dlatego to zrobiłem.-Powiedział, weszliśmy do budynku i pojechaiśmy na nasze piętro.
-To do jutra!-Powiedziałam
-Do jutra.-Powiedział i mnie pocałował w policzek, on poszedł do swojego pokoju, a ja do swojego. Jeśli on pójdzie do swojego
czyli, no właśnie. Pewnie mój brat puka..
Otworyzam drzwi, a zobaczyłam Niall'a? Ciekawe co chce.
-Co jest?-Zapytałam
-Drzwi od naszego pokoju są zakmnięte, najprawdopodobnie pojechali na jakąś imprezę, dzwoniłem do nich, ale nie odbierają..
-To wchodź, przenocujesz u mnie.-Powiedziałam- Mam 2 pokoje i salon, Zayn mógł mi po prostu dać 1 pokój i salon z łazienką
i kuchnią, wiem gaduła ze mnie.- Powiedziałam, a on wszedł do środka.
-Nie szkodzi, ja też czasem tak gadam.-Powiedział.
-To co wybierasz, pokój koło mojego, czy salon z plazmą?-Zapytałam
-A jakie łóżko jest wygodniejsze?-Zapytał.
-Najpierw moje i kanapa.-Powiedziałam
-To wybiorę salon, nie lubię spać bez telewizora.-I zaśmialiśmy się razem.
-Ale w czym będziesz spać?-Zapytałam
-No niestety w tych ciuchach.-Powiedział.
-Ech, czekaj..-Kiedyś miałam strasznie dużą bluzkę, w rozmiarze Niall'a. Brałam ją jako piżamę, ale strasznie była duża na
mnie. Poszłam do mojego "pokoju" i wzięłam z szafy tą bluzkę. I poszłam od razu do Niall'a
-Trzymaj, jest w twoim rozmiarze. Kiedyś Zayn mi nie wiem po co dał.- Powiedziałam
-Dzięki, co tak się ciągle świeci za oknem?-Zapytał, rzeczywiście coś się świeciło. Zajrzaliśmy, a tam grupka paparazzi na dole.
Mają przerąbane.
-Jak my tam byliśmy, najprawdopodobnie byli to paparazzi, kurna myślę, że nie zrobili nam zdjęcia.-Powiedział.
-Czyli, że oni za nami jechali?!, przecież będziemy musieli się wynieść do innego hotelu!-Powiedziałam.
-Niall, dzwoń szybko do Liam'a on na pewno odbierze.- Wyciągnął telefon i wykręcił numer do Liam'a, rzeczywiśćie odebrał od
niego. Rozmawiali tak z 3 minuty i się rozłączyli.
-I co?-Zapytałam
- Mieli właśnie jechać do hotelu, powiedziałem im co się dzieje, więc zakwalifikują się do innego,podobno w tym jest jeszcze
2 inne wyjście.
-To ja pójdę się zapytać, a ty weź spinkę, mam w szufladzie i otwórz od was pokój i spakuj ich. Ja się zajmę później swoimi
rzeczami-Powiedziałam, i od razu poleciałam do recepcji. Kiedy po jakiś 2 minutach byłam na dole poszłam do recepcji.
-Przepraszam, że zawracam pani głowę, ale jest jeszcze 2 wyjście od tego po prawej stronie?-Zapytałam
-Nie mogę pani powiedzieć.-Powiedziała, zaraz mnie zdenerwuje.
-Ech, proszę Pani jestem siostrą cioteczną Zayn'a Malik'a z One Direction przyjechaliśmy tutaj na wakacje,
widzi pani te paparazzi? Oni przyjechali za mną i Niall'em, chcemy stąd uciec, bo jutro będzie się roiło od ich fanek i
więcej paparazzi! Proszę niech pani powie, gdzie jest 2 wyjście..-Powiedziałam
-Ech no dobrze.-Powiedziała młoda chyba o rok starsza blondynka z średnim zwrostem.
-To niech pani tutaj chwilkę poczeka, a ja spakuje swoje rzeczy, z Niall'em będziemy za 5 minut.- Powiedziałam i szybko
pobiegłam na górę do swojego pokoju, kiedy już byłam wzięłam swoją walizkę i od razu zaczęłam się pakować, po spakowaniu
wszystkich rzeczy poszłam jeszcze po mojego iPhona i poszłam do Niall'a z walizką.
-Spakowałeś ich?-Zapytałam
-Jakoś..-Powiedział-Wiesz ile jest tych walizek i torb?-Ja pierdziele, ponad 5 walizek i 10 torb, nie no super.
-Na korytarzu jest specjalny wózek do walizek, więc tam wsadzimy torby, a walizki bedziemy trzymać.
-Jak dobrze.-Powiedział. Poszłam po ten wózek i czekałam, aż Niall wsadzi te torby. Wzieliśmy walizki i ten wózek i poszliśmy
do recepcji.
-Więc pani nie kłamała.-Powiedziała
-Mówmy sobie na ty. Kate-Podałam ręke
-Bella. Dobra chodźcie za mną.- Szliśmy w krok w krok, aż nagle byliśmy przy parkingu, dobrze, że był samochód Niall'a.
-Dziękujemy-Powiedzieliśmy razem.
-Nie ma za co, czyli odmeldować was?-Zapytała
-Tak.-Powiedział Horan
-To na razie!-Przytuliłam ją i spakowaliśmy torby i walizki do samochodu. Wsiedliśmy i ruszyliśmy.
-Wiesz, do jakiego hotelu jedziemy?-Zapytałam
-Właśnie do mnie przyszedł sms. Um..
-Co jest?-Zapytałam
-Zamiast do hotelu, jedziemy do naszej wykupionej willi.-To oni mają wille?
-Od kiedy macie wille?-Zapytałam
-Sam nie wiem.- Aha?
-Wiesz gdzie ona jest?
-Jedzie się godzine.-Powiedział
-Spoko.No to będzie się na mnie Zayn darł jak przyjedziemy..
*Godzinę później*
Byliśmy pod dużą białą willą z basenem i dużym ogródkiem, Niall pojechał do garażu. Po zaparkowaniu wzieliśmy walizki i
poszliśmy do domu.
-Może byście nam pomogli?-Zapytał Niall.
-Gdzie byłaś?-Jezuu odezwał się "mój opiekun".-Ty przyprowadziłaś te paparazii?!-Obciach robi przy chłopakach.
-Po pierwsze nie drzyj się tak na mnie, bo obciach robisz. Po drugie, nawet paparazzi nie wie, że ja z wami jestem.-
powiedziałam
-Myślę, że to moja wina, poszłem się przejść i wgl. i pewnie mnie zauważyli.- Uff, teraz żeby chłopacy nas nie wsypali..
- A po co założyłaś sukienkę? To nie w twoim stylu..- O kurde, wpadłam.
-Teraz będziesz mnie przesłuchiwał? Nawet nie podziękujesz, że przynieśliśmy wam te po 69 kurde walizek..-Powiedziałam
-Gdzie jest mój pokój?-Zapytałam
-Zaprowadzę Cię.-Powiedział Harry, jaki dżentelmen z niego XD Pokazał mi mój pokój, nawet ładny z balkonem.
-Dzięki, strasznie duży ten dom.-Powiedziałam, a on wyszedł."Mój pokój" wygląda prawie tak samo, jak u mnie w Londynie tylko,
że ściany były fioletowe, wiekszy pokój, duża szafa, plazma i łazienka w pokoju, łóżko był w kolorze białym. Taki pokój to
marzenie. Rozpakowałam się wziełam pidżamę i poszłam do łazienki się przebrać. Umyłam sie i poszłam spać.
*3 rano*
Wstałam tak wcześnie, bo strasznie zgłodniałam i bardzo chciało mi się pić, zeszłam na dół i poszłam do kuchni. Zrobiłam
herbatę, gdy robiłam kanapki ktoś objął mnie w pasie, strasznie się przestraszyłam, odwróciłam się i ujrzalam Niall'a.
-Przestraszyłeś mnie.-Powiedziałam
-Ciszej, bo się obudzą.-Powiedział.-Co tu robisz?-Zapytał.
-Głodna się zrobiłam i strasznie pić mi się chciało.-Odpowiedziałam mu.-A ty?
-Przyszedłem po wodę.-Powiedział. Wziął całą butelkę wody i poszedł na górę. Po zrobieniu kanapek i herbaty udałam się do
salonu, włączyłam telewizor i zaczęłam jakieś badziewia oglądać. Nareszcie znalazłam powtórkę mojego serialu który nazywał
się ,,Kocham Juliet"ostatnio go nie oglądałam, uwielbiam ten serial! Strasznie była śpiąca i pomału zamykały mi się oczy, nagle zasnęłam.
*Następnego dnia*
Wstałam o 9:00, otworzyłam oczy i koło mnie stała 4 chłopaków, Harry, Liam, Louis i Niall.
-Cześć!-Powiedzieli razem
-Ile się na mnie tak patrzyliście?-Zapytałam
-Chwilę, słodko spałaś.-Powiedział Louis, u niego chyba zawsze ten uśmiech.
-Gdzie Zayn?
-śpi jeszcze,a co?-Powiedział Liam.
-Ładna pogoda? Ile stopni?-Zapytałam.
-Jest strasznie ładna, ponad 30 stopni.
-Idziemy się kąpać? Ale najpierw oblejemy Zayn'a.-Zaproponował Niall.
-Dobra, to idźcie po wiadro.A ja będę czekać na górze, tylko szybko, bo on może szybko się obudzić!-Powiedziałam, ja
poszłam na górę, a oni po wiadro. Po chwili przyszli z wiadrem, weszliśmy cicho do jego pokoju, spał jak zabity. Podeszliśmy
do jego łóżka i oblalismy go wiadrem, wstał wystraszony.
-Czy was pojebało?!
-Zawsze śpisz mocno, więc musieliśmy tajnej broni użyć.-Powiedział Harry.
-Dobra wstawaj i szykuj się na basen.-Powiedziałam
-Ugh..Wyjdźcie z pokoju, za 15 minut będę na dole.-Powiedział, a my wyszliśmy.
-Chłopaki, ja idę się przebrać w kostium, więc zaraz będę.-Powiedziałam i poszłam do pokoju. Przebrałam się w kostium 2
częściowy i uczesałam swoje długie brązowe włosy. Założyłam japonki i poszłam na dół. Gdy chłopaki mnie zobaczyli, to
zamówili.
-Emm.. coś się stało?-Zapytałam
- Wyglądasz.. Wow!-Wydusił z siebie Niall.
- Zayn jeszcze jest w swoim pokoju?
-Jeszcze tak, ale zaraz wychodzi.-Powiedział Liam.
-Dobra to idziecie?-Zapytałam, oni pędem pobiegli na basen, a ja chciałam się trochę opalić, w Anglii nie ma takiej okazji.
Kiedy wychodziłam z domu, to oni mają bardzo duże sąsiedztwo. Usiadłam na krześle i zaczęłam się opalać, po chwili nie
czułam ziemi, otworzyłam oczy i zauważyłam, że chłopacy chcą mnie wrzucić do basenu! Po chwili byłam cała mokra.
-Serio?!
---------------------------------------------------------------------------------------------
No to jest 3 rozdział :) Przepraszam, że tyle go nie pisałam, ale neta nie miałam :/
A jak miałam to jakoś tak weny nie miałam. Pzepraszam was! Naprawdę, zaniedbałam teraz tego
bloga, nie powinnam, ale prowadzę 3 blogi i wiecie. Nie hejtować za to, że po chuja piszę
te blogi, ale robię to, co kocham! Jeśli rozdział jest do dupy to proszę, nie hejtuj
anonimku, bo ja mam Cię w dupie :) I serio odważny jesteś, bo walisz z anonima, a nie umiesz się odzanczyć :)) Jeśli
są jakieś błędy, to przepraszam ..
Natalia xx
sobota, 24 maja 2014
sobota, 17 maja 2014
Blog zawieszony
Cześć, no więc do 6 Czerwca przerywam blogi :( Niestety w ciągu 12
dni wykorzystałam z siostrą internet, a 2 się dzisiaj rozwalił.. Mam
jakiegoś pecha do internetów :/ Jeszcze muszę zdac matmę, żeby pójśc do 1
gimnazjum, bo jestem zagrożona, masakra.. Bardzo was przepraszam i wam
jakoś to wynagrodzę!! Na kompie będę pisac rozdziały i dodam max 3
rozdziały jak napisze ..
Natalia xx
Natalia xx
wtorek, 6 maja 2014
Zwiastun
Hejoooo ;D Taka mała informacja :>
No wiec, nareszcie jest zwiatun! Myślę, że go zobaczycie :) Jest w zakładce "zwiastun"..
#Yolo
Natalia xx
No wiec, nareszcie jest zwiatun! Myślę, że go zobaczycie :) Jest w zakładce "zwiastun"..
#Yolo
Natalia xx
Subskrybuj:
Posty (Atom)