Czytasz? Komentujesz!
Ważna notka pod rozdziałem!
Kiedy zostałam wrzucona do basenu, chłopacy się do mnie przyłączyli.Trochę byłam zła, ale to jest tylko zabawa.
-Nie wkurzaj się, są wakacje!-Krzyknął Niall
-Nie jestem wkurzona!-Krzyknęłam do niego.
-Przecież widać to po tobie, nie umiesz tego ukrywać.-Powiedział Zayn, kurde,dlaczego on musi mnie dobrze znać?
-No fajnie, musimy się teraz kłócić?-Zapytałam, wyszłam z basenu i skierowałam się po szlaufa, wzięłam go w ręce i odkręciłam zimną wodę, kiedy już leciała skierowała ją w stronę chłopaków. Z hukiem wyszi z basenu, trzęśli się jak cholera, ja się z nich tylko śmiałam.
-A to za co?!-Krzycząc zapytał się Harry.
-A to zimna woda była? Myślałam, że ciepła. -Powiedziałam sarkastycznie.
-Dobra, nie zartuj teraz.-Mówił Liam.
-To tylko zabawa, chyba mam o co się obrażać.-Powiedziałam i skierowałam się do dou. Kiedy chciałam pójść na górę, gdzie znajdował się mój tymczasowy pokój, ktoś złapał mnie za nadgarski, jak się odwróciłam zobaczyłam, że to Niall. Patrzyliśmy sobie w oczy, te piękne niebieskie, oczy... Można się przy nich rozpłynąć, one są jak ocean, lub jak morze.Poczułam co dziwnego w brzuchy. Motylki? Zakochałam się?Czy to może zauroczenie? Nie umiałam odpowiedzieć na swoje pytania.
-Gdzie idziesz?-Zapytał po chwili-Obraziłaś się?-Gdy mówił, zauważyłam u niego smutek?
-Nie, ale chyba oni na mnie tak. Chciałam iść się przebrać, ale mi przeszkodziłeś.
-Przepraszam, może chcesz iść dzisiaj ze mną wieczorem na spacer? Jak teraz to nie bardzo, bo..
-Wiem Niall, nie musisz mi mówić. I tak, mogę z tobą iść na spacer, a tak mniej więcej o której godzinie?
-Najlepiej po 21 lub 22, wtedy będzie ciemno.
-Spoko, mogę już iść na górę się przebrać?-Zapytałam.
-A tak, tak.- Powiedział i odszedł do chłopaków. Poszłam na górę, weszłam do "swojego pokoju" i od razu skierowałam się do szafy po moje ciuchy na zmianę, weszłam do łazienki i postanowiłam się wykąpać. Weszłam do prysznica i odkręciłam ciepłą wodę, woda oblewała mnie po całym ciele,wzięłam do ręki szampon do włosów i nalałam trochę płynu na głowę, zaczęłam ją myć, kiedy miałam już dużo piany, odkręciłam prysznic i woda zmywała całą pianę, jaką miałam na głowie.Kiedy już nie było piany na mojej głowie, wyszłam z pod prysznica i skierowałam się po ręczniki.
***
Leżałam na łóżku z laptopem, byłam na fb, i na tt.. Czy oni wreszcie się odczepią i dadzą mi spokój? Codziennie dostaje hejty z osób z mojej szkoły, tak nie jestem lubiana od samego początku,wyzywają mnie od najgorszych rzeczy, zdarzało się, że bili mnie tak bez powodu. Dziwny los, nie uważacie? Nawet nie zauważyłam jak płakałam. Nagle ktoś zapukał do drzwi, powiedziałam zwykłe "Proszę", a do pokoju wszedł Niall.
-Kate, co się stało,że jesteś cała zapłakana?-Zapytał z troską.
Nie nic,Naprawdę Niall.-Powiedziałam, a on wziął z moim kolan laptopa.
-Co robisz?
-Dlaczego nic nie mówiłaś?-Zapytał.
-Nie pytałeś.
-Ile to trwa, że Cię nękają?
-Od kiedy się tak o mnie martwisz?
-Czy to jest teraz ważne?-Zapytał.
-Jak dla mnie tak Niall, ja sama sobie poradzę. Już się do tego przyzwyczaiłam.
-Mówiłaś o tym rodzicom lub wyżalałaś się Zayn'owi? Na pewno nie chciałby, żebyś miała takiego przypadku jak Liam.
-To już ostatni rok szkoły, poradzę sobie, naprawdę.
-Jak chcesz Kate, będę wychodził, do zobaczenia.-Powiedział.
-Cześć.
*Niall*
Kiedy wyszedłem z jej pokoju, skierowałem się do Zayn'a, naprawdę, nie zostawię tej sprawy. Kiedy zapukałem i usłyszałem znak, że mogę wejść, wszedłem do jego pokoju.
-Coś się stało Niall?-Zapytał się.
-Chodzi o Kate.-Powiedziałem.
-Coś się jej stało?!-Widać, że jest baaardzo opiekuńczy.Zacząłem mu mówić od początku do końca, nie był zadowolony.
-Zayn, obiecaj mi jedno dobry przyjacielu.-Powiedziałem.-Nic nie mów Kate, że Ci coś na ten temat mówiłem, nie chciałbym, żeby mnie znienawidziła, okej?
-Ech, dobrze, ale nie obiecuje.-Powiedział, uśmiechnąłem się i wyszedłem z pokoju do kuchni. Spotkałem tak Harry'ego, który robił kanapki.
-Co tam stary?-Zapytał.
-A nic, tak jak zwykle, po co pytasz?
-A no wiesz, mam takie nie typowe pytanie..
-Dawaj.
-Czy ty jesteś zakochany w Kate?-I co ja teraz odpowiem? Tak, nie ... Nie wiem .. Harry po pijanemu umie powiedzieć każdą tajemnice..
-Harry, dlaczego przyszło Ci to do głowy?
-Widać to po tobie, powiesz mi tak, czy nie?
-Wpadłem, może.. Nie powiem, bo to nie ma sensu, i tak czy siak, wygadałbyś to, będąc pijanym.
-Okej, nie było pytania.-Następnie odszedł kanapki, a podszedł do mnie Liam.
-Niall widać, że jesteście w Sobie zakochani, naprawdę, jeśli ją kochasz, walcz o nią, ona jest piękną dziewczyną, i pasujecie do siebie. Jeśli teraz nie będziesz o nią walczył, tylko ktoś inny, możesz zapomnieć o jakiejś szansie.-Po chwili odszedł, co to było? Czy ja serio mam o nią walczyć? Owszem jestem w niej zakochany, ale że ona we mnie też? Albo nie zauważyłem, lub jestem oślepiony tą miłością do niej.
Napiłem się wody i poszedłem do salonu obejrzeć jakiś film. Usiadłem na kanapie i włączyłem telewizor.
-Co tam oglądasz?- Przyszedł po chwili Louis z marchewką w ręku.
- Norbita.. Oglądałeś?
-Stary, pewnie, że tak! To jest zajebista komedia!
-Jak zajebista to oglądamy. -Powiedziałem, dobrze, że dopiero się to zaczęło. Następnie przyszli Zayn, Liam i Harry z Kate.
-Co oglądacie?-Zapytała.
-Norbita.-Powiedziałem.
-Norbit?! O boże ta zajebista komedia!-Powiedział Harry.
-Czy tylko ja tego nie oglądałem?!
-Najwyraźniej tak.-Odpowiedzieli wszyscy razem i zaczęliśmy to oglądać.
*3 godziny później*
Ten film był naprawdę śmieszny, Harry i Zayn 2 razy poszli do łazienki, Liam z Louis'em popłakali się ze śmiechu, a ja z Kate po prostu się śmialiśmy.
-Nawet fajny ten film.-Powiedziałem.
-Ja się hahah nie mogę przestać hahahah śmiać.-Mówił Louis.-Ta babka rozjebała system hahahahah.
-Ja to się rawie w spodnie zeszczałem, Niall, Ja to nie wiem ja ty możesz się zwyczajnie śmiać z Kate!-Powiedział Harry.
-No widzisz, jednak tak można.-Powiedziałem i się uśmiechnąłem
-Niall widzimy się juz za godzine? Jest po 20 i robi się już ciemno.
-Okej, to za godzinę.
-Idziecie gdzieś?-Zapytał się Zayn..
-Na spacer.
-Mam nadzieje.-Poszedł do swojego pokoju, z poważną miną ..
-------------------------------------------------------------------------------------------------
I znów was rozczarowalam, taki króciutki wiem, ale brak weny. Teraz jakoś nudno w życiu :(
Teraz ta jak dla mnie ważna informacja: Czy dodać zakładkę z muzyką?? Bo się tak od kilu dni zastanawiam.. Piszcie śmiało! Natalia xx